Czy uczeń może nagrywać nauczyciela na lekcji?

Czy uczeń może nagrać nauczyciela w czasie prowadzenia lekcji? To pytanie nurtuje wielu uczniów i rodziców. Odpowiedzi na to pytanie najbardziej jednak oczekują nauczyciele. Postaram się wyjaśnić ten problem na tyle, na ile umożliwiają to obowiązujące przepisy.

Co na to Ministerstwo?

Nie ma jednoznacznych uregulowań w polskim prawie w tym zakresie. Przeszukując oficjalne dokumenty i opinie można doszukać się odpowiedzi na interpelację (SPS-023-14308/13) w sprawie nagrań audio podczas zajęć szkolnych. Interpelację w 2013 roku złożyli posłowie Jacek Kwiatkowski, Piotr Chmielowski i Andrzej Lewandowski. W odpowiedzi na interpelację Ministerstwo Edukacji Narodowej stoi na stanowisku, że obowiązujące na tamten moment przepisy pozostawiają szkołom swobodę w tej kwestii. W odpowiedzi ministerstwo stoi jednak na stanowisku, że robienie zdjęć lub nagrywanie za pomocą telefonu komórkowego innych uczniów i nauczycieli wiąże się z niebezpiecznym zjawiskiem, jakim jest cyberbullying – stosowanie przemocy przy użyciu nowych technologii (zastraszanie w sieci). Takie nagrania mogą być umieszczane w Internecie lub rozsyłane za pomocą poczty elektronicznej w celu ośmieszenia i poniżenia danej osoby. Dlatego też ze względów organizacyjnych, porządkowych oraz dla zapewnienia bezpieczeństwa nauczycielom i uczniom szkoły często wprowadzają ograniczenia dotyczące używania telefonu komórkowego na terenie szkoły.

Przedstawiciel ministerstwa zaznaczył również, że nagrywanie, robienie zdjęć nauczycielowi oraz innym uczniom bez ich zgody narusza ich dobra osobiste. Przytoczył tutaj art. 23 Kodeksu cywilnego, który określa dobra osobiste m.in. wizerunek, które pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Z kolei zgodnie z art. 24 Kodeksu cywilnego osoba, której dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania lub odszkodowania na zasadach ogólnych. Od tego czasu upłynęło już 10 lat i mam nadzieję, że opinia ministerstwa dzisiaj byłaby inna ponieważ ja się z nią nie zgadzam.

Nie ma prawnego zakazu nagrywania.

Przepisy nie określają szczegółowo kwestii rejestrowania audio i video podczas trwania lekcji. Nie istnieją przepisy zakazujące takiego postępowania. Na tytułowe pytanie należy więc odpowiedzieć TAK. Uczeń może nagrywać nauczyciela podczas lekcji. Niestety nie bezwarunkowo. Jest kilka warunków, które muszą zostać spełnione, żeby taka czynność była zgodna z przepisami prawa ogólnego oraz przepisami wewnętrznymi obowiązującymi w danej placówce oświatowej. Uczeń nagrywający nauczyciela w czasie lekcji nie narusza jego dóbr osobistych według art. 5 pkt 2 ustawy z 6.09.2001 r. o dostępie do informacji publicznej.

Art. 5. ust. 2.

Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy. Ograniczenie to nie dotyczy informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji, w tym o warunkach powierzenia i wykonywania funkcji, oraz przypadku, gdy osoba fizyczna lub przedsiębiorca rezygnują z przysługującego im prawa.

Po pierwsze.

Używanie telefonu komórkowe w czasie lekcji musi dopuszczać statut szkoły. A dokładnie nie może tego zabraniać. Ustawodawca pozostawił bowiem tą kwestię w gestii szkołom.

Na podstawie art. 98 ust. 1 pkt 17 i art. 99 pkt 4 ustawy z 14.12.2016 r. Prawa oświatowego to właśnie statut szkoły reguluje m.in. prawa i obowiązki uczniów, w tym także jakie obowiązki posiada uczeń w zakresie przestrzegania warunków wnoszenia i korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych na terenie szkoły.

Jak to rozumieć? Jeśli w statucie szkoły nie ma zakazu używania telefonów komórkowych na terenie szkoły lub konkretnie w czasie lekcji to znaczy, że uczeń może nagrać nauczyciela. Jeśli natomiast w statucie danej szkoły znajdują się takie zakazy to używanie telefonu do nagrania będzie niezgodna z zapisami statutu czyli niedozwolone. Zapytacie, a co jeżeli uczeń użyje np. dyktafonu? Bardzo dobre pytanie. Jeśli w statucie nie ma mowy o dyktafonie to znów jest to dopuszczalne i zgodne z prawem. Jeśli jednak w statucie są np. zakazy używania telefonów komórkowych, dyktafonów itp. to nie nagrywajcie.

Po drugie.

O ile w przypadkach, które przytoczyłem powyżej uczeń może nagrywać nauczyciela w czasie prowadzenia lekcji, to musi być świadomy tego, że to nagranie wykorzystać tylko i wyłącznie do własnych celów. Może je odtworzyć np. w celu utrwalenia materiału. Nagrania sporządzonego w czasie lekcji pod żadnym pozorem nie wolno rozpowszechniać, zamieszczać w sieci, udostępniać osobom trzecim, powielać, zmieniać itd. Zarejestrowanego materiału nie wolno również przechowywać dłużej niż jest to konieczne do realizacji celu w jakim został zarejestrowany.

Po trzecie

Należy pamiętać, że o ile nagrywanie nauczyciela jest zgodne z prawem, to niedopuszczalne jest nagrywanie innych uczniów. Należy wyłączyć dyktafon lub inne urządzenie nagrywające przed wypowiedzią innego ucznia lub ewentualnie innych osób biorących udział w lekcji. Możliwość nagrywania, którą omawiam dotyczy tylko i wyłącznie nagrywania nauczyciela jako funkcjonariusza publicznego.

Kiedy korzystać z tej możliwości? Moja propozycja.

O ile przepisy o których mowa powyżej dopuszczają taką możliwość warto skorzystać z takiej możliwości. Moim zdaniem to fajne rozwiązanie w przypadku np. kiedy kolega jest chory i nie ma go w szkole. Takie nagranie będzie o wiele bardziej wartościowym materiałem umożliwiającym opanowanie materiału niż zwykłą notatki z zeszytu. Lekcję można nagrać również dla własnych potrzeb jeśli uczeń ma problem z opanowaniem materiału, potrzebuje więcej czasu na jego opanowanie lub materiał jest dla niego szczególnie trudny do opanowania.

Zobacz również – “Nauczanie zdalne”

Proponuję, żeby uczniowie, którzy chcą skorzystać z takiej możliwości poinformowali o tym nauczyciela. Nie można bowiem nagrywać całej lekcji, a jedynie to, co bezpośrednio mówi nauczyciel. W przeciwnym wypadku mogłoby dojść do naruszenia praw innych uczniów. Jeśli pedagog zostanie poinformowany o nagrywaniu lekcji, może poprosić o wyłączenie dyktafonu (smartfona) w momencie, gdy odpowiedzi udzielają inne dzieci, bądź w sali toczy się dyskusja.

Nauczycielowi nie wolno nagrywać uczniów

To samo dotyczy sytuacji, gdyby nauczyciel chciał nagrać ucznia. Takie zachowanie jest niedopuszczalne. Żeby nauczyciel mógł to zrobić , musi uzyskać zgodę rodziców lub opiekunów prawnych. Zgodnie z RODO może to być jednak warunek niewystarczający do zgodnego z prawem przetwarzania danych osobowych. Istotny jest jeszcze cel w jakim to przetwarzanie ma zachodzić ale temat na kolejny artykuł.

Jestem na Facebooku

Absolutnie zabronione jest i karalne nagrywanie dla żartów, nagrywanie w celu ośmieszenia lub szantażu. Moim zdaniem niedopuszczalne jest również nagrywanie bez uzasadnionego celu.

Spotkałem się w mojej pracy zawodowej z jeszcze jednym przypadkiem, kiedy to nagranie miało stanowić dowód w sprawie. W takim przypadku sprawa jest bardziej skomplikowana i nie chcąc zamydlać omówionego powyżej tematu pozostawię to na zupełnie inny artykuł. Jeśli macie pytania proszę jednak o kontakt. Chętnie wyjaśnię również tą kwestię. inspektor@karoladamek.pl